Nie trzeba nikogo przekonywać, że kuracje detoksykującą powinno się przeprowadzać z zastosowaniem środków naturalnych. Mamy dwa główne organy zajmujące się detoksykacją i na nie właśnie musimy oddziaływać środkami leczniczymi. Są to wątroba i nerki. Zajmijmy się najpierw detoksykacją przez wątrobę. Moja ulubiona detoksykująca mieszanka ziołowa, którą każdy może sobie zresztą sam sporządzić składa się z trzech ziół: dziurawca, krwawnika i kocanki piaskowej. Tak się składa, co z przyjemnością mogę zaznaczyć, że wszystkie one rosną na terenie pól mojego gospodarstwa ekologicznego. Zaparzamy przez zalanie wrzątkiem w termosie. Po 10-15 minutach wypijamy szklankę naparu. Dziurawiec wzbudza obecnie dużo kontrowersji. Nazwy w językach obcych mówią trochę o roli tego zioła np. Johanniskräut w języku niemieckim czy też St John’s wort w języku angielskim -co oznacza ziele świętego Jana. W dzieciństwie, przebywając na wsi mazowieckiej słyszałem z kolei nazwę „Ziele Najświętszej Maryi Panny„. Nazwy mówią same za siebie. Dziurawiec działa poprzez system nerwowy i trawienny, krwawnik poprzez działanie na wątrobę a kocanki na wydzielanie żółci.
Kocanki piaskowe
Innym rozwiązaniem może być zażywanie tabletek ziołowych Hepatodoron 2 tabletki przeżuć przed posiłkiem i Choleodoron 10 kropli po jedzeniu.
Detoksykacja poprzez nerki. Tu kluczowym ziołem będzie liść brzozy. Należy go zbierać samemu wiosną. Ważne by były zebrane w momencie gdy jeszcze są pokryte kleistą substancją. Taki młode liście łatwo wysychają a jednocześnie mają najsilniejsze działanie detoksykujące. Na tyle silne, że bardzo skutecznie chronią przed miażdżycą. Wiosna jest najlepszym okresem na przeprowadzenie kuracji naparami z młodych liści, co jest zgodnie z rytmami biologicznymi. Jest to jeden z najlepszych sposobów chroniących przed miażdżycą. Innym skutecznym sposobem detoksykacji przez nerki jest dodawanie suchych jagód jałowca do herbatek owocowych.
Proszę Napisać o zbawiennym działaniu Ziela NMP na podniesienie nastroju, szczególnie w okresie jesiennym.