Wreszcie wchodzi do Polski Fitoembrioterapia. A to za sprawą firmy Cemon. Jest to, od dłuższego czasu przeze mnie wyczekiwany, nurt działań wspierających zdrowie. Są to ekstrakty wspierające zdrowie i otrzymane z pączków roślin. Taka idea pozyskiwania środków wspierających nasz stan zdrowia nie jest nowa. Od tysiącleci przywiązywano dużą rolę niespotykanych możliwości terapeutycznych tkwiących z pączkach roślin. Młode zawiązki liści i kwiatów kryją w sobie niespotykany potencjał rozwojowy. Różnią się w tym od reszty roślin i są ich najzdrowszą częścią. Nierzadkie jest zainteresowanie owadów pączkami roślin. Znajdują to to czego nie ma w pędach czy korzeniach. Zawsze zachwycało mnie to, że przy sprzyjających warunkach pogodowych z pączka „wystrzelają” pędy. Niespotykany potencjał rozwojowy, niezwykła żywotność. Wcześniej na swoim blogu wspominałem o silnym detoksykującycm i przeciwzapalnym działaniu młodych, klejących się, ledwie formujących z pączka liści brzozy. Z zadowoleniem zauważyłem, że pączki brzozy są jednym z kluczowych składników obecnych w tych preparatach.
W Fitoembrioterapii sięgamy do jeszcze bardziej pierwotnych i żywotnych założeń, niż tych z jakimi mamy do czynienia w typowym ziołolecznictwie. Dlatego też te regulujące działania są dużo silniejsze. Moje dotychczasowe doświadczenia w stosowaniu tych preparatów przekonują mnie do istnienia jednego wspólnego mianownika wszystkich preparatów, niezależnie od wskazań do stosowania. Mają silne działanie detoksykujące i odmładzające. Z tego względu, mimo, że nie ma ograniczeń wiekowych do stosowania preparatów-są całkowicie bezpieczne, gdyż otrzymane z pączków roślin nie wytwarzających toksycznych alkaloidów, im więcej mamy lat, tym lepiej działają. U dzieci i młodzieży wspaniałe w ich działaniu jest odwracanie negatywnych skutków szoku cywilizacyjnego. Preparaty przyjmujemy z większą ilością wody co dodatkowo wzmacnia działanie prozdrowotne. Przywraca elastyczność ciała.
Przyjemnie zacząć się odmładzać po skończeniu 16 roku życia. Jak widać są ku temu sposoby.
Bardzo ciekawy artykuł.! Jestem zainteresowana.:)