Gdy ciało staje się niewygodne dla duszy…cz.1

Pełne ćwiczących osób fitness cluby świadczą o tym, że coś ważnego zmieniło się w powszechnej świadomości współczesnego człowieka. Pojawiła się potrzeba bycia sprawnym. Związane jest to między innymi ze znaczącym wydłużeniem życia. W związku z tymi potrzebami chcę poruszyć kilka tematów związanych z problemem może bardziej istotnym co trudniej zauważalnym. Jest takie powiedzenie ” W zdrowym ciele zdrowy duch” To powiedzenie wskazuje na to, że jest bardzo silny związek funkcjonowania obu stref fizycznej i duszno-duchowej. By lepiej to przedstawić, wyobraźmy sobie osobę w wieku średnim, lub powyżej która jest mniej sprawna z powodu zniszczenia stawu biodrowego. Taka choroba oddziałuje na duszę podobnie jak cierń wbity w stopę. Natychmiast koncentruje uwagę na bolesnym miejscu i upośledza aktywność. Chciało by się pójść na spacer, ale trzeba zrezygnować z tego zamiaru, bo boli stopa. Ograniczamy wszelką aktywność pozostawiając najbardziej niezbędne działania, jak np spacer do toalety, czy otwarcie zamkniętych drzwi do mieszkania gdy ktoś przybył. Takie „przyklejenie” wszelkiej uwagi do bolącej stopy „usztywnia” wszelkie działania. Podobnie dzieje  się z naszą duszą, choć zazwyczaj odbywa się to poza naszą świadomością. Napotykając na opór ciała wiąże się z miejscami chorymi lub mniej sprawnymi (np. wspomnianym wcześniej stawem biodrowym). Efektem tego jest spętanie jej aktywności które możemy określić jako brak elastyczności w życiu, bo i tak się przejawia. Jako dzieci mamy bardzo żywą, gibką osobowość którą tracimy w ciągu życia. Nie jest to proces naturalny, gdyż w miarę upływu lat człowiek nabiera doświadczenia i kształtuje swoją osobowość i powinien stać się bardzo otwarty i niespotykanie twórczy, osiągając szczyt możliwości około 72 roku życia. A tu często jest tak, że niedołężniejące ciało pociąga za sobą i duszę. Z czasem, jest jej tak niewygodnie, że życie wygląda jak wegetacja, bez świadomości. Poprzez działanie na ciało możemy uniknąć takiej smutnej sytuacji. Jeśli będziemy w umiejętny sposób ćwiczyć ciało, powiększając zakres ruchów we wszystkich stawach, sprawiając by ciało nabierało coraz większej elastyczności, to  uwalniamy z oków naszą duszę sprawiając, że pojawiają się w nas nadzwyczajne możliwości. Te możliwości dotyczą nie tylko pełnego rozwoju osobistego Dotyczą także szeroko rozumianego zdrowia i zdolności do zdrowienia w ogóle. Przede wszystkim otwierają się bramy długowieczności. Warunkiem której jest dobre zdrowie. A o tym napiszę wkrótce.

Ten wpis został opublikowany w kategorii zdrowie. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s